Among Us Wiki
Advertisement

Moja najśmieszniejsza gra w Among Us (historia prawdziwa)

Grałam na The Skeld z nickiem „Kokoszambo”, hat niebieski kask, skin Chaos Containment Crewmate (niebieska bluza), pet robot, nameplate Specimen – Blue.

Zostałam impostorem, razem z jednym partnerem. Kill cooldown był ustawiony na 45 sekund. Zabijałam sobie, ale po jakimś czasie zaczęli mnie podejrzewać. Najpierw jednak wywalili partnera, który ewidentnie zabił na oczach (zaraz potem wyszedł). Ja dalej poszłam zabijać. W końcu o mało nie wywalili mnie, więc postanowiłam, że walnę sobie ostatniego killa – gdziekolwiek. No i zabiłam przy wejściu do MedBay koło fioletowego, który zaczął biegać dookoła ciała. Oczywiście ktoś przyszedł i znalazł, powiedział, że fioletowy. Więc fioletowy w kosmos. No to myślę sobie, że dobra, zrobię już tego naprawdę ostataniego killa. Jak meeting się skończył, zasabotowałam O2 i zabiłam koło kogoś w O2 (w pomieszczeniu O2). Zwalili na tego kogoś i chyba wyleciał, po meetingu zostały 4 osoby. Zasabotabowałam znowu O2 i skończyło się wygraną na sabotaż, bo nikt go nie naprawił.

Może nie jest to takie śmieszne, jeżeli się tego nie widziało, ale chcę to sobie gdzieś zapisać i przy okazji wrzucić coś na „bloga”.

Advertisement